I znowu zgromadzimy na pokładzie hair trucka przyjaciół gotowych pracować przez trzy dni OFF Festivalu w szczytnym celu. W tym roku chcemy wspólnie zwrócić uwagę na siłę DOBREGO RZEMIOSŁA – łączącego w sobie profesjonalizm, pasję i społeczne zaangażowanie. Cały dochód mobilnego salonu powędruje do Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży „Dom Aniołów Stróżów” oraz agencji marketingowej zatrudniającej osoby niepełnosprawne „Leżę i Pracuję”.
Nasz charytatywny, mobilny salon fryzur i tatuażu towarzyszy OFF Festivalowi od sześciu lat. Tę nowość na polskich imprezach muzycznych festiwalowicze przyjęli z nieoczekiwanym entuzjazmem – przez nasze fryzjerskie fotele podczas kolejnych edycji festiwalu przewinęły się setki osób. Po drodze namiot i stanowiska ze sklejki zastąpione zostały hair truckiem, który w sierpniu zaparkuje w katowickiej Dolinie Trzech Stawów już po raz czwarty.
Aranżując mobilny salon, co roku sięgamy po inny motyw przewodni. Promowaliśmy już Śląsk, bawiliśmy się formą, nawiązując do geometrii fryzjerskich cięć, apelowaliśmy o powrót do natury i do refleksji, co tak naprawdę oznacza bycie „offowym”. Motywem tej edycji jest rękodzieło, dobre, społecznie zaangażowane rzemiosło.
– Zależy nam, żeby na naszej OFF-owej „scenie”, w hair trucku i wokół niego, mocno wybrzmiewały idee, które są nam bliskie, jak siła rzemiosła, troska o naszą planetę, czy otwarcie na drugiego człowieka. Tym razem przyglądamy się rękom, najważniejszym narzędziom naszej pracy, podajemy ręce stałym bywalcom OFF-a, których co roku witamy serdecznie, wyciągamy dłoń do tych, którzy potrzebują naszego wsparcia. Mówimy głośno, że ten świat jest w naszych rękach, a jego przyszłość zależy od drobnych, ludzkich gestów – podkreśla Tomek Szabelka. – Festiwal to dobre miejsce na odrobinę szaleństwa: wolność, muzyka, ta niesamowita energia, która tutaj jest, sprzyjają decyzjom o zmianie fryzury, zrobieniu sobie tatuażu czy chociażby przycięciu brody, żeby czuć się po prostu dobrze. Ale ludzie odwiedzają nas też z czystej chęci pomagania, zrobienia czegoś dla innych. Fajnie jest słyszeć od stałych bywalców, że przyjeżdżają tu także dla nas i pierwsze kroki kierują w stronę hair trucka, żeby zabukować sobie któryś ze znikających w błyskawicznym tempie terminów – dodaje.
Pracujący na pokładzie mobilnego salonu, zaproszeni przez Tomka fryzjerzy, barberzy i tatuażysta – artysta i muzyk Roberto Zayco, cały dochód w tym roku także przekażą na szczytny cel. Tym razem zebrane fundusze powędrują m.in. do obchodzącego 25-lecie stowarzyszenia „Dom Aniołów Stróżów”, mającego pod swoimi skrzydłami dzieci i młodzież z pogórniczych i pohutniczych dzielnic biedy.
– Dom Aniołów Stróżów nieustannie może liczyć na wsparcie wiernych przyjaciół. W tym gronie od lat są także Tomasz Szabelka i jego ekipa. Bardzo się z tego cieszmy i z serca jesteśmy wdzięczni. Dzięki zebranym środkom łatwiej będzie nam zmieniać życie naszych podopiecznych na lepsze, rozwijać ich sportowo-artystyczne talenty, a także pokazywać świat – mówi Monika Bajka, prezes Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Młodzieży Dom Aniołów Stróżów. – To nasza druga przygoda z hairtuckową akcją na OFF-ie, niezwykłym festiwalu ze świetną muzyką, fantastycznymi ludźmi, na którym można pomóc innym – dodaje.
Wsparciem objęta zostanie również fundacja „Leżę i Pracuję”, pierwsza agencja marketingowa zatrudniająca osoby sparaliżowane.
– Co to będzie Za OFF! Nie mogę się doczekać, dlatego, że w tym roku ponownie, poza muzycznymi doznaniami, za sprawą Tomka Szabelki i Przyjaciół w trakcie festiwalu będzie można zrobić coś dobrego. Jak mawia Paula z naszego zespołu: Pasja, Misja, Hajs. Dla nas jako „Leżę i Pracuję” udział w projekcie Tomka oznacza właśnie te trzy rzeczy, a każdy kto odda się w ręce jego i przyjaciół, daje nam szansę na sfinansowanie rehabilitacji członków naszego zespołu, którzy, w wyniku zaniku mięśni i uszkodzenia rdzenia kręgowego, szalenie jej potrzebują – mówi Majka Lipiak, prezes Fundacji „Leżę i Pracuję”.
Zapraszamy festiwalowych gości przez trzy dni OFF-a, w godzinach od 14.00 do 2.00. Znajdziecie nas, jak co roku, w strefie gastro, w pobliżu Sceny Leśnej.